Mężczyzna pijący piwo

Wiele osób żartuje, że piwo nie jest prawdziwym alkoholem. Naszą czujność usypia fakt, że piwo, jako jedyne spośród napojów z procentami, może być reklamowane w spotach telewizyjnych. Faktem jest jednak, że zawiera alkohol etylowy – popularną, lecz toksyczną substancję, która uzależnia i powoli wyniszcza ludzki organizm.

Wypicie jednego piwo dziennie – czy to bezpieczna ilość alkoholu?

Niektórzy entuzjaści napojów wyskokowych powielają przypuszczenie, że trunki o niższym stężeniu etanolu, jak piwo czy wino, wywołują mniejsze szkody zdrowotne niż wysokoprocentowa wódka. Należy jednak pamiętać, że alkohol, bez względu na swoje rozcieńczenie, niezwykle szybko wchłania się do krwi i w żadnym przypadku nie służy organizmowi.

Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia podkreślają, że nie istnieje dawka alkoholu na tyle mała, żeby nie zwiększała ryzyka wystąpienia:

  • anemii;
  • uszkodzenia wątroby;
  • chorób współistniejących, w tym nowotworów układu pokarmowego;
  • zmian w ośrodkowych układzie nerwowym, skutkujących zaburzeniami osobowości.

Każda dawka alkoholu etylowego prędzej czy później zawędruje do wątroby, która stanowi metaboliczne centrum naszego ciała i jest jedynym organem zdolnym do przemiany tej substancji w aldehyd octowy, a następnie w dwutlenek węgla i wodę. Skutki picia alkoholu mogą być zatem dotkliwe dla całego organizmu.

Warto nadmienić, że śródziemnomorski model spożywania alkoholu, czyli codzienne przyjmowanie jego małych ilości, jest bardziej niebezpieczny dla wątroby niż okazjonalne świętowanie. Regularne lub częste wypijanie powoduje szybsze wyniszczenie wątroby i doprowadza do marskości, ponieważ nie daje jej czasu na konieczną regenerację.

Kiedy można mówić o uzależnieniu od alkoholu? Codzienne picie piwa

Codziennie picie piwa wieczorem niesie ze sobą jeszcze jedno zagrożenie. Osoba praktykująca ten nawyk może znaleźć się w sytuacji, w której żadna inna metoda na odprężenie nie przynosi już efektów.

Regularność picia i przeświadczenie, że efekt lekkiego rauszu jest niezbędny dla dobrego samopoczucia, to prosta droga do nałogu alkoholowego.

Jeśli zastanawiasz się, czy uzależnienie od alkoholu to również Twój problem, sprawdź jak Twoja psychika i organizm zareagują na postanowienie o czasowej abstynencji. Czy podczas wieczoru bez piwa odczuwasz podirytowanie i nie możesz odgonić myśli, że puszka chmielowego trunku przywróciłaby Ci dobry nastrój? Masz do czynienia z nałogiem, którego nie warto lekceważyć.

Mężczyzna uzależniony od codziennego picia piwa
Codzienne picie piwa to droga do wpadnięcie w nałóg. Jeśli chcesz przestać pić, zacznij działać jak najszybciej!

Nie wyobrażam sobie dnia bez piwa – co robić?

Jak jednak pozbyć się problemu picia piwa, gdy zauważamy pojawianie się jego pierwszych symptomów? Osoba, doświadczająca głodu nałogowego i niemożności utrzymania okresów abstynencji, powinna uświadomić sobie swój problem i zacząć działać. Kluczowy może okazać się wybór odpowiedniego kursu uzależnień.

Z większości poradników dowiesz się, że to długa i wyboista droga, która dla większości osób okazuje się zbyt trudna. Prawdą jest, że z nałogiem nie ma żartów i aby z nim wygrać potrzebujesz pomocy specjalistów. Warto jednak zauważyć, że istnieje więcej niż jedna metoda sesji alkoholowej. Nie każda z nich musi trwać kilka lat i skupiać się na straszeniu negatywnymi skutkami picia oraz wyrzeczeniach.

Jak przestać pić piwo i pozbyć się skutków? Skorzystaj z metody Easyway

Easyway to alternatywa dla tradycyjnych kursów alkoholowych, opracowana przez Allena Carra. Porusza ona psychologiczny aspekt problemu, który znacząco dominuje także u osób spożywających alkohol w niewielkich ilościach. Na kursie Easyway skonfrontujesz się z powodami, dla których sięgasz po piwo i zrozumiesz, że tak naprawdę… alkohol nie ma Ci nic cennego do zaoferowania, a jego spożycie przynosi tylko szkodliwe skutki.

Osoby nadużywające alkoholu mają tendencję do postrzegania tego procesu jako ogromnego wyrzeczenia. Oczywiście podejmują się tej pracy z chęci ustrzeżenia się przez katastrofalnymi skutkami, jakie nałóg niesie dla zdrowia, jednak sama negatywna motywacja może nie wystarczać i walka z uzależnieniem trwa długie lata. W ich podświadomości wciąż bardzo realne jest wrażenie straty związanej z rezygnacją z alkoholu.

Metoda Easyway Allena Carra pomaga uświadomić sobie, że bez alkoholu jak najbardziej da się cieszyć się życiem, radzić sobie ze stresem, odpoczywać i udzielać się towarzysko. Napoje wysokoprocentowe nie są potrzebne, by zdobyć się na odwagę i szczerze porozmawiać z przyjaciółmi lub do tego, by w pełni cieszyć się różnego rodzaju spotkaniami i przyjęciami.

Podobne wpisy